  | Olesno, Lasowice Wlk, Dobrodzień, Praszka, Gorzów Śląski, Radłów, Rudniki, Zębowice |
| Olesno, Lasowice Wlk, Dobrodzień, Praszka, Gorzów Śląski, Radłów, Rudniki, Zębowice |
|
22 maja - VI Dzień Praw Zwierząt Zwierzę nie jest rzeczą! Tomek Jarząbek jest uczniem klasy IIa w oleskim LO. Mieszka w Słowikowie, w gminie Rudniki. Któregoś dnia Tomek, poszukując w internecie wiadomości o koniach, natrafił na strony Klubu Gaja. Był tam wstrząsający fotoreportaż pokazujący cierpienie i tragedię koni. Postanowił, że czas powiedzieć NIE. Tomek dobrze zna konie, wszak w jego domu są też dwie klacze, Elena i Elita. Rozpoczął zbieranie podpisów pod petycją o zmiany w ustawie "O ochronie zwierząt" - chodzi o wprowadzenie zakazu transportu koni rzeźnych. W krótkim czasie zebrał kilkaset podpisów, najpierw wśród znajomych, potem w szkole swojej i w szkołach kolegów. Znalazł bardzo wielu, którzy też sądzą, że zwierzę nie jest rzeczą, wymaga humanitarnego traktowania. * * *  "Na autostradzie w pobliżu Hanoweru policja zatrzymuje transport koni z Polski. Zbite, stłoczone w ciasną masę zwierzęta spływają krwią. Połamane kości przebijają skórę, poraniona skóra odsłania czerwone mięso. 10 koni zostaje dobitych na obrzeżu drogi. Hiltrud Schroeder, była małżonka premiera Dolnej Saksonii, będąc świadkiem wydarzenia, mówi: Myślałam, że konie nie potrafią płakać. Potrafią, widziałam na własne oczy". (Polityka, nr 22/97). Raport NIK-u z marca 2000 roku stwierdza: "Warunki transportu zwierząt w stosunku do stanu z 1997 roku nie poprawiły się". Stowarzyszenie Ekologiczno-Kulturalne "Klub Gaja" od 1999 roku prowadzi kampanię dotyczącą transportu koni. W tym czasie transport żywych koni na rzeź zmalał z 76 do 39 tys. W tym roku Klub chce skupić się na zmianach w ustawie "O ochronie zwierząt" * * * Cierpienie jest jedno - twierdzi Tomek. Wrażliwość na cierpienie też. Odwiedź strony internetowe "Klubu Gaja", opowiedz innym o tym, co tam zobaczyłeś i przeczytałeś. A.B. (OGP 41 / maj 2002) |