Kto łamie prawa rezerwatu Smolnik?
Józef Krawczyk z Kluczborka odpowiedział na ekozagadke zamieszczoną w poprzednim numerze. I przy okazji opowiedział nam o bezprawnym polowaniu na kaczki w rezerwacie przyrody w Szumiradzie, którego był świadkiem.
Pan Krawczyk jest grzybiarzem i od wielu lat jesienią odwiedza lasy w pobliżu Szumiradu. We wrześniu 2002 r. wcześnie rano zbierał grzyby obok stawu, gdy usłyszał bardzo bliskie dwa wystrzały. Zainteresowany tym wyszedł nad wodę i z leśnego cypla zobaczył na wodzie dwóch mężczyzn. w zielonym pontonie, ubranych w panterki, którzy przeszukiwali staw. Widział, jak podjęli oni z wody dwie martwe kaczki i odpłynęli. Jak można zabijać kaczki w rezerwacie?? - pyta nasz czytelnik.
Podobne zdarzenie przeżyłem wraz z kolegą w ostatnia sobotę września 1999 r. Przyjechaliśmy wcześnie rano do Szumiradu i siedzieliśmy na pomoście pani Kowalskiej. Nagle huknęły jeden po drugim dwa bliskie wystrzały, para krzyżówek przeleciała nad stawem, a z nieba zaczął sypać się deszcz śrutu. Bębnił po naszych czapkach, pomoście i pluskał po wodzie. Uciekliśmy na brzeg stawu i zaczęliśmy obserwować groblę, a tam dwóch mężczyzn wodowało ponton i we dwójkę wypłynęło na staw, przeszukując wodę.
Gdy podpłynęli bliżej, wygarnęliśmy im, że nieodpowiedzialnie narazili nasz na ostrzał i bezprawnie polują na kaczki w rezerwacie. Skwitowali to aroganckim stwierdzeniem, że polować mogą wszędzie, a co do nas, to narażamy się sami na ostrzał, przebywając na pomoście, który bezprawnie został zbudowany. Grozili nam też strażnikami!
Ci pseudomyśliwi ubrani byli w wojskowe moro i pływali ciemnozielonym pontonem, a ich samochód, kremowy fiat 125 z opolska rejestracją stał na grobli pod tablica informująca o zakazach rezerwatu.
Jak widać, bezprawie takie trwa od lat i można by zapytać: czy nikt tego nie słyszy? Jak można strzelać w biały dzień, na drodze i w rezerwacie, w środku wsi w pobliżu dwóch leśniczówek. Co mogą powiedzieć sami mieszkańcy Szumiradu? Jeśli chcecie państwo uzupełnić te relacje o dalsze szczegóły, prosimy o listy i telefony.
A pseudomyśliwym przypominamy, że "na obszarze rezerwatu Smolnik zabronione jest polowanie, chwytanie, płoszenie, i zabijanie dziko żyjących zwierząt*.
Andrzej Faliński (OGP 60 / grudzień 2003)
*Zarz. Min. Leśnictwa z dn. 11 II 1958.
GÓRA
|