Daj się pobić urzędowo!
         Zapiski pobitego
       1 czerwca czteroosobowa grupa bezlitosnych baranów pobiła mnie.
       Za co, nie wiem. Wiem tylko tyle, że nie pierwszy raz byli dla mnie niemili. Przypadkiem chodziliśmy do tej samej szkoły. Gdy odebrali świadectwa maturalne, nie musieli obawiać się jakichkolwiek kłopotów ze strony szkoły.
       Mimo że byli świadkowie wydarzenia, komisariat policji nie przyjął telefonicznie zgłoszenia o przestępstwie. Mało tego, gdy po kilku minutach po zajściu zgłosiłem się osobiście na komisariat, policja nie pomogła mi w niczym. No, przepraszam. Odesłała mnie ona, ta policja, do pogotowia ratunkowego. Tam lekarz mnie... nie zbadał. Gdy poprosiłem go o obdukcję, stwierdził, że nie ma stosownych dokumentów do wypisania takiego zaświadczenia. Pogotowie w powiatowym mieście O. poinformowało mnie, że lekarz musi badanie przeprowadzić i nie ma sensu fatygować się aż do powiatu. W miejscowym pogotowiu w P. nie zostałem zbadany, lekarz na każdym kroku mnie lekceważył. W drugiej próbie prośby o obdukcję wyciągnąłem telefon i używając zestawu głośno mówiącego, zadzwoniłem do pogotowia w O. Dyżurna poprosiła lekarza, który na początku nie chciał podejść, ale jak już to zrobił, zaczął prowadzić z lekarzem z P. dyskusje: No wypisz mu tę obdukcję - Nie, nie mam papierów. I w końcu koledzy doszli do porozumienia, a ja odesłany do O.!!! I na tym sprawa się zakończyła.
       A mnie kości bolą....
       Co będzie dalej, zobaczymy wkrótce...
       Dla tych, którzy w najbliższym czasie chcą dać się pobić, mam następujące rady:
       1. Daj się pobić w miejscowości, w której urzęduje lekarz uprawniony, aby stwierdzić urzędowo, że zostałeś pobity.
       2. Najlepiej, gdyby była to miejscowość powiatowa (tu plus dla nas, bo jest ich ostatnio o 7 więcej).
       3. Ustal, jaka definicja pobicia obowiązuje w najbliższym komisariacie policji i poproś bijących, by się do niej dostosowali.
       4. Zawczasu zgromadź odpowiednią ilość świadków; najlepiej taką, żeby funkcjonariusze poczuli się przygniecieni waszą przewagą.
       Zastosowanie się do tych kilku wskazówek sprawi, że będziesz mógł być pobity zarówno faktycznie jak i formalnie.
       Pobity nieformalnie -
       Tomek Słodki
       
       (Tekst ukazał sie tylko w internetowej edycji OGP - czerwiec 2001)