Komentarz subiektywny
To, ile zarabiamy, jest naszą prywatną sprawą. Nic nikomu do tego. W nowoczesnych prywatnych firmach pensje są negocjowane z szefostwem, więc pracownicy nie chwalą się przed współpracownikami tym, ile zarabiają.
Nie dotyczy to jednak budżetówki, czyli pracowników opłacanych z naszych podatków. Wszyscy wiemy, ile zarabiają nauczyciele. Czy wiemy również, ile zarabiają nasze lokalne władze? Informacje te są przecież jawne, pensje ustalają uchwały gminnych czy powiatowych rad.
Ostatnio w lokalnych mediach echem odbiła się sprawa podwyżki burmistrza Edwarda Flaka.
Czy naprawdę pensja oleskiego bürgermeistra jest aż tak wysoka? Jeśli powiemy np. w Niemczech, że nasz burmistrz zarabia ok. 2000 euro brutto, nikogo nie zaszokujemy. Najwyżej tym, że więcej na Zachodzie zarabia nauczyciel. Ba, tu leży pies pogrzebany. Problem w tym, że u nas nauczyciel zarabia równowartość kieszonkowego niemieckiego nastolatka.
Nasze władze przy okazji uchwalania kolejnych budżetów mówią o ciężkich czasach i konieczności zaciskania pasa. Szkoda, że same go ukradkiem popuszczają. Inna rzecz, że sobie. MD
Czytelnicy napisali: Przeczytałem właśnie że naszemu burmistrzowi radni podnieśli pensję, teraz zarabia jakieś 9,880 złotych brutto, całkiem nieźle jak na Olesno. Czy jest możliwe, żeby OGP napisała, ile zarabiają burmistrzowie innych miast? ( ) Zastanawia mnie jedno: Skoro chcą likwidować przedszkole z braku funduszy, to czemu tych funduszy znowu wystarcza na podwyżki?? Wojciech P
Nie jestem z tych, co bogatym zabierają. a biednym dają. Niech burmistrz zarabia nawet 20 000 zł, bo to ważna i odpowiedzialna funkcja. Tylko niech to będzie może za jakiś czas! Jeśli już ludzie dostają w kość, bo trzeba szukać oszczędności, to niech widzą przynajmniej, że inni też czują sytuacją. Naprawdę można się wstrzymać przynajmniej z podnoszeniem płac. Krzych
Pensje wójtów, burmistrzów i starostów Ile zarabia władza? Burmistrz Olesna Edward Flak zarabia ponad 12 razy więcej, niż początkująca nauczycielka placówki oświatowej z oleskiej gminy. Burmistrz Dobrodzienia Lidia Kontny dostała od marca podwyżkę w wysokości 1.196 złotych. Ile zarabiają nasi lokalni politycy?
Otrzymaliśmy pełen oburzenia list elektroniczny od naszego czytelnika: Przeczytałem, że naszemu burmistrzowi radni podnieśli pensję, teraz zarabia jakieś 9.880 złotych brutto, całkiem nieźle jak na Olesno. Skoro chcą likwidować przedszkola z braku funduszy, to czemu tych funduszy znowu wystarcza na podwyżki??
Postanowiliśmy sprawdzić, ile zarabiają lokalne władze z powiatu oleskiego i kluczborskiego.
W artykule o Dobrodzieniu z poprzedniego numeru OGP ("Malutkie miasteczko, ale z charakterem") chochlik wyciął nam słowo "mniej" i z tekstu wynikało, że burmistrz Dobrodzienia Lidia Kontny dostała podwyżkę w wysokości 14 złotych. W rzeczywistości radni dołożyli od 1 marca 1126 złotych do pensji swojej szefowej. Wynagrodzenie pani burmistrz wzrosło w ten sposób do kwoty 7.636 złotych (wszystkie kwoty brutto).
Burmistrz Olesna Edward Flak otrzymał wprawdzie tylko 320 złotych podwyżki, ale jego uposażenie od 1 marca wynosi za to 9.880 złotych. Równocześnie burmistrz chce wypłacać nauczycielom dodatki motywacyjne w wysokości złotówki miesięcznie.
Burmistrz Olesna jest zresztą rekordzistą, jeżeli chodzi o zarobki lokalnych władz. Burmistrz czterokrotnie większego Kluczborka zarabia 8.611,50 złotych. Skromniutka w tym zestawieniu wydaje się być miesięczna wypłata dla burmistrza Gorzowa Śląskiego Artura Tomali - 5.959 zł.
Starostowie z sąsiadujących powiatów zarabiają podobnie: starosta oleski Jan Kus 9.167 zł, starosta kluczborski Stanisław Rakoczy - 9.030 zł.
Spośród wójtów najwięcej zazdrości budzi pensja włodarza gminy Lasowice Wielkie (należącej do powiatu kluczboskiego) Eugeniusza Grzesika. Kwota 7.584 zł robi wrażenie. Zwłaszcza w lasowickiej gminie, gdzie nie ma ani jednego dużego zakładu pracy. Mirosław Dragon (OGP 64 / kwiecień 2004)