Radłów
Ilość mieszkańców -780
Sołtys - Florian Maciejok
Rada Sołecka: Jan Jaroń, Marian Kubacki, Joachim Szopa, Alfred Szulc, Mieczysław Urbański, Wilma Wieczorek, Józef Wloka
Gmina Radłów
Wójt - Władysław Kierat
Sekretarz - Grażyna Pilśniak
Przew. Rady Gminy - Agnieszka Jarosińska
|
Radłów: Jak w każdej śląskiej wsi
Młodzi wyjeżdżają, starzy zostają
Radłów cierpi na typowy "syndrom śląskiej wsi". Młodzi dorastają, kończą szkoły i wyjeżdżają na Zachód. Szkoły pustoszeją, bo nie ma dzieci, we wsi zostają starzy ludzie.
Mam trzy córki i jestem sama -skarży się Anna Jendrosek. - Córki wyuczyły się, są nawet po studiach i co z tego? U nas nie ma pracy i musiały wyjechać za robotą do Niemiec. Najgorsze jest to, że młodzi wyjeżdżają, a starzy zostają sami. a to jest najgorsze, co może być - skarży się mieszkanka Radłowa.
Skąd wziąć na VAT?
To prawda, brakuje u nas pracy. Jesteśmy gminą typowo rolniczą, nie ma tu żadnych dużych zakładów pracy - mówi wójt Władysław Kierat. - Najwięcej pracowników w Radłowie zatrudnia urząd, szkoła i bank. Są prężnie działające małe zakłady rzemieślnicze, które jednak nie zatrudniają wielu ludzi.
Budżet mamy niski, ale stabilny - uważa wójt Kierat . - Wynosi on 6,5 mln złotych. Staramy się również pozyskiwać dotacje Urzędu Marszałkowskiego i z funduszu SAPARD.
Za największą inwestycję tej kadencji wójt uważa budowę sali gimnastycznej przy szkole podstawowej w Sternalicach. W Radłowie będzie zbudowana asfaltowa droga dojazdowa do pól. Gmina rozpoczyna też remont swojego urzędu.
Obecnie na pewno nie jest on naszą dobrą wizytówką - mówi Włodzimierz Kierat. - W tym roku zmienimy dach, a w następnych latach wymienimy okna i odnowimy elewację.
Największym zmartwieniem radłowskich rajców jest podwyżka podatku VAT na materiały budowlane. Jeśli Urząd Skarbowy uzna, że gminy muszą pokryć różnicę z własnych budżetów, Radłów musiałby dopłacić do swoich inwestycji 150 tysięcy złotych.
- Nie wiadomo, skąd mielibyśmy wziąć te pieniądze - martwi się wójt Włodzimierz Kierat . - Budżet jest przecież zamknięty.
Jak to jest z tymi szkołami?
W 2000 roku w gminie Radłów przeprowadzono gruntowną reorganizację szkolnictwa. Wiadomo, że dzieci jest coraz mniej i ciężko utrzymać szkoły. W wyniku zmian w Radłowie jest gminne gimnazjum, nie ma za to
podstawówki. Dlaczego?
Nie pozwalały na to warunki lokalowe - odpowiada wójt Kierat. - Budynek szkolny w Radłowie jest po prostu za mały. Musieliśmy zadecydować: albo mamy w Radłowie gimnazjum albo szkołę podstawową.
Ostatecznie w Radłowie powstało gimnazjum, dzieci szkolne z Radłowa dojeżdżają do Kościelisk.
Można by więcej
We wsi można by więcej zrobić, ale ciągle brak pieniędzy - mówi sołtys Radłowa Florian Maciejok. Do remontu jest przecinająca wieś ulica Oleska, brakuje też przy niej chodników. Jest to jednak droga powiatowa, więc remont jej nie należy do obowiązków gminy.
Sołtys Maciejok mówi, że wprawdzie ciężko jest planować inwestycje przez brak pieniędzy, ale w czynie społecznym łatwo skrzyknąć mieszkańców. Dzięki zaangażowaniu mieszkańców wsi poszerzono ostatnio wjazd na cmentarz i położono przy nim chodnik.
We wsi działa orkiestra dęta, prowadzona przez pana Myckę z Ligoty Oleskiej, który podczas ostatniej Rewii Orkiestr w Psurowie został odznaczony za 60 lat grania w orkiestrze. Aktywnie działa również OSP, której komendantem jest Jacek Krzak. Miejscowemu kołu DFK przewodniczy Krystyna Brodacka. Rozleciała się za to drużyna LZS, bo nie miał kto grać w piłkę.
Mała Piwnica pod Baranami
Piotr Skrzynecki prowadził w Krakowie słynną Piwnicę pod Baranami. W Radłowie jest za to Mała Piwnica pod Baranami, pod budynkiem Gminnego Ośrodka Kultury. Kiedyś była tutaj siedziba policji, a pod spodem znajdował się sklep. Nie wiadomo czemu ludzie mówili na ten sklep "Sklep pod baranami" - . śmieje się dyrektorka GOK-u Renata Gnot.
W GOK-u znajduje się pracownia komputerowa, sfinansowana w ramach programu "Ikonka".
W domu kultury działa też dziecięcy teatr "Maska" (który zdobył nagrodę na przeglądzie w Oleśnie), teatr tańca "Impulsy", kółko gitarowe i plastyczne.
Co czwarty czyta?
Muszę się pochwalić, że jesteśmy bardzo prężnie działającą biblioteką - mówi dyrektorka biblioteki gminnej Marta Korzekwa. - Do naszej biblioteki należy co czwarty mieszkaniec gminy, co daje nam 10. miejsce w województwie.
Oprócz placówki w Radłowie, biblioteka ma filie w Sternalicach, Biskupicach i Kościeliskach.
W zeszłym roku wzbogaciła się o prawie osiemset książek. Część z nich sfinansowano ze środków Gminnej Komisji ds. Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, której przewodniczy Henryk Karkos. Pod egidą biblioteki działa również gminne Towarzystwo Miłośników Historii Lokalnej.
Jak radłowianie kościół zbudowali
W ubiegłym roku ukazał się w Radłowie bibliofilski rarytas - broszura 75 lat Kościoła w Radłowie, zredagowana i wydana własnym sumptem przez Irenę Gnot.
Z powstaniem naszego kościoła wiąże się ciekawa historia - opowiada autorka broszury. - Otóż dawniej radłowianie chodzili na pieszo do kościoła do Sternalic, Biskupic, Bodzanowic, a nawet do Borek Wielkich. Nie dość, że było to daleko, to kościoły te były małe i ciasne. Postanowiono zatem zbudować kościół na miejscu. Ówczesny proboszcz ks. Franciszek Dombek rozpoczął jednak rozbudowę kościoła w Sternalicach i nie zgadzał się inwestycję w Radłowie. Ale mieszkańcy Radłowa się uparli i własnymi siłami, wyłącznie z własnych pieniędzy zaledwie w rok wznieśli kościół. Pisał o tym nawet wówczas wrocławski "Świat katolicki", zachował się egzemplarz tej gazety z 1929 roku.
We wsi był jeden telefon
Krystyna Bartela, emerytowana nauczycielka, mówi, że Radłów w ostatnich latach bardzo się rozbudował. Pamięta, jak jeszcze w latach 50. i 60. we wsi był jeden telefon, jeden sklep i mała szkoła z łączonymi klasami, a przez cały dzień przejeżdżał tylko jeden autobus. Wokół rozpościerały się tylko pola.
Dzisiaj we wsi jest kilka sklepów, gimnazjum, bank, stacja paliwowa, remiza strażacka, a przez wieś często przejeżdża autobus.
Ciężko za to dociec dziejów Radłowa. Po wojnie kronikę szkoły, wsi oraz prywatne zapiski prowadził pierwszy kierownik szkoły Antoni Fijałkowski, ale po jego śmierci rodzina zabrała wszystkie zapiski. Fijałkowski był również poetą, m.in. opublikował kiedyś w "Głosie Olesna" wiersz zatytułowany: Dobrze mi tu ...
Mirosław Dragon (OGP 66 / czerwiec 2004)
GÓRA
|