Rudniki
Ilość mieszkańców - ok. 1000
Sołtys - Mieczysław Wierszak
Rada Sołecka - Stanisław Adamczyk, Czesław Łuczak, Marian Marchewka, Halina Pacyna, Jan Stasiak
Gmina Rudniki
Wójt - Andrzej Pyziak
Sekretarz - Marianna Krzykawiak
Przew. Rady Gminy - Edward Gładysz
|
Od 5 lat w powiecie oleskim
Przyszyte do Opolszczyzny
5 lat temu Rudniki zostały włączone do powiatu oleskiego i województwa opolskiego. Rudniki przyszyto wtedy do Opolszczyzny sztucznie, nigdy wcześniej bowiem do Śląska Opolskiego nie należały.
Przed drugą wojną światową przebiegała tutaj granica polsko-niemiecka. Mało tego, jeszcze do 1965 roku nie istniało tu żadne stałe połączenie z Opolszczyną. Do Rudnik od strony ziemi oleskiej można było dojechać tylko polnymi drogami. Dopiero w połowie lat 70. zbudowano szosę, która połączyła Radłów z Rudnikami. Rudniki należały wtedy do województwa łódzkiego i powiatu wieluńskiego, później włączono je do województwa częstochowskiego. W końcu w 1999 roku Rudniki znalazły się w powiecie oleskim, a wraz z nim stały się częścią województwa opolskiego.
Co rudniczanie myślą o przyłączeniu do Olesna i Opola 5 lat po reformie administracyjnej?
- Jesteśmy raczej zadowoleni, mimo że moje pokolenie przyzwyczajone było do Wielunia - opowiada Mirosław Sowa. - Ja sam po raz pierwszy do Olesna pojechałem dopiero w połowie lat 70., kiedy byłem już dorosłym człowiekiem - dodaje mieszkaniec Rudnik.
Przenosiny do województwa opolskiego nie podobają się natomiast pani Marii Kanickiej.
- Do Opola jest dużo dalej, niż do Częstochowy. Trudniej dojechać do lekarza, a ja jestem w wieku, w którym często się odwiedza lekarza skarży się pani Maria.
Pani Beata (nie chce ujawniać nazwiska) uważa zaś, że tak naprawdę niewiele się zmieniło:
- Rudniki zawsze były na krańcach województwa, kiedyś częstochowskiego, teraz opolskiego - mówi pani Beata.
Wójt gminy Rudniki Andrzej Pyziak zwraca też uwagę, że w powiecie oleskim Rudniki nie są całkowicie nowe.
- Przecież jeszcze będąc w województwie częstochowskim, należeliśmy do rejonu oleskiego.- zwraca uwagę Andrzej Pyziak.
Ile lat mają Rudniki?
W 1997 roku Rudniki obchodziły swoje 600-lecie. W istocie wieś jest jednak starsza. Pierwsza wzmianka o wsi Rudniky pochodzi z 1381 roku, występuje w dokumentach księcia Władysława Opolczyka (a więc jednak jakieś związki z Opolem?). W 1397 roku w Rudnikach powstała parafia pw. św. Mikołaja. W 1997 roku swoje 600-lecie obchodziła zatem parafia, a nie wieś.
|
Po dwóch stronach granicy?
Kiedyś była tu granica, dzisiaj został po niej tylko rów, oddzielający Żytniów od Sternalic. Ale czy zniknęła duchowa granica, oddzielająca polskie Rudniki od śląskiego Olesna? Z lokalnej historii znamy wiele przypadków niechęci polsko-śląskiej, czy też polsko-niemieckiej. Jeszcze w 1998 roku przed wyborami samorządowymi były burmistrz Olesna Jan Dzierżon tak zachęcał mniejszość niemiecką do udziału w wyborach: Jeżeli nie pójdziemy do wyborów, grożą nam rządy Praszki albo Rudnik.
Proboszcz parafii pod wezwaniem św. Mikołaja w Rudnikach ks. Krzysztof Błaszkiewicz pisał: Co robić, aby tam w Oleśnie nie traktowano nas jak obcych, ludzi drugiej kategorii?
- W sytuacji, kiedy cała Europa się jednoczy, takie uprzedzenia i stereotypy nie mają sensu - uważa wójt Andrzej Pyziak.
Rudniki, Radłów - dwa bratanki
Zburzeniu tych uprzedzeń ma służyć partnerstwo sąsiadujących gmin - polskich Rudnik i śląskiego Radłowa. Od 4 lat rudniczanie spotykają się z radłowianami na festynie.
- Chodzi o to, żeby nie było kontaktów tylko na poziomie wójtów, ale również i przede wszystkim zwykłych ludzi - mówi wójt Rudnik. - Żeby mogli się spotkać, wypić piwo, zmierzyć się w zabawnych konkurencjach i rozgrywkach sportowych.
Podczas ostatniego festynu najbardziej rudniczanom i radłowianom podobała się rywalizacja ich wójtów , którzy musieli z zawiązanymi oczami rozpoznać przez dotyk swoich pracowników. Dotykać można było do pasa.
Mieszkańcy Rudnik wspominają ze śmiechem, że wójtowie nie potrafili "namacalnie" rozpoznać wszystkich swoich podwładnych.
Inwestująca gmina
Pomnikowe niesnaski
Na całej Opolszczyznie są problemy z pomnikami żołnierzy poległych podczas II wojny światowej w armii niemieckiej. Niemal na całej, bo w Rudnikach jest pomnik Polaków poległych w walce z okupantami hitlerowskimi, wzniesiony jeszcze w 1945 roku. Wydawałoby się, że nie może być żadnych sporów wokół tego monumentu. A jednak.
Kiedy w 2002 roku rudnicka gmina postanowiła wyremontować pomnik, rozległy się gwałtowne protesty. Twierdzono, że pogrzebane są tu szczątki przywiezione z Oświęcimia, dlatego nie należy ruszać pomnika. Sekretarz gminy Marianna Krzykawiak przeglądała wraz z proboszczem ks. Krzysztofem Błaszkiewiczem kroniki kościelne, aby sprawdzić tę pogłoskę. Okazało się, że jest to nieprawda. Skromny wcześniej, zniszczony murowany pomnik obłożono granitem.
Wcześniej, w 1997 roku z inicjatywy gminnego Związku Kombatantów przy pomniku zamontowano tablice z nazwiskami rudnickich żołnierzy, poległych w latach 1918-1920 i 1939-1945.
|
Powszechnie uważa się, że nowe oleskie gminy (Rudniki i Praszka) są biedniejsze od śląskich gmin. Ta obiegowa opinia zupełnie nie znajduje potwierdzenia w faktach. Budżet gminy Rudniki wynosi bowiem ponad 14 mln złotych. Na same inwestycje Rudniki wydają w tym roku 7,5 mln złotych. Jest to o milion złotych więcej, niż wynosi cały roczny budżet sąsiedniego Radłowa.
We wsi największą inwestycją w tym roku jest budowa potężnej sali gimnastycznej przy gimnazjum. Poza tym zmodernizowana zostanie Stacja Uzdatniania Wody, zaś na trasie Jaworzynek - Rudniki - Kuźnica zostanie wybudowana droga asfaltowa. Dużą inwestycją w gminie jest też ruszająca od lipca rusza budowa kanalizacji w Jaworznie.
Tu widać bezrobocie
W Rudnikach bezrobocie jest większe, niż w śląskich gminach powiatu oleskiego (wyższe jest tylko w Praszce). Wynika to po prostu z tego, że rudniczanie nie mają podwójnego obywatelstwa, wobec czego nie mają możliwości pracy w Niemczech czy w Holandii. W samych Rudnikach nie ma żadnego większego zakładu pracy. Gmina jest typowo rolnicza, wójt Pyziak szacuje, że połowa mieszkańców gminy Rudniki zajmuje się rolnictwem. Na dodatek gospodarstwa rolne są mocno rozdrobnione, ich średnia powierzchnia wynosi 5 hektarów.
Jazzowe Rudniki
Rudniki słyną z tego, że są chyba jedyną wsią w Polsce, w której rozbrzmiewa jazz. Co roku w grudniu Gminny Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji organizuje spotkania jazowe "Jazz na Wsi". Pomysłodawcą imprezy był pochodzący z Rudnik Edward Wcisło.
- Jesteśmy chyba ewenementem w skali krajowej, że jazzujemy na wsi - śmieje się Janina Pawlaczyk, dyrektorka GOKSiR-u.
Jazz przyjął się na Rudnikach nadzwyczaj dobrze, zmartwieniem Janiny Pawlaczyk jest tylko to, że duża sala GOKSiR-u jest na tę imprezę za mała i nie wszyscy chętni mogą posłuchać jazzu.
"Jazz na Wsi" to nie jedyna duża impreza rudnicka. W maju odbył się tu Ogólnopolski Bieg Masowy "Pętla Rudnicka", który jest zresztą "rówieśnikiem" Oleskich Biegów Pokoju. We wrześniu po raz kolejny zostanie zorganizowany Międzynarodowy Konkurs Plastyki Obrzędowej, na którym można oceniane są rozmaite eksponaty - od wieńców dożynkowych, przez szopki bożonarodzeniowe, aż do kroszonek wielkanocnych. Kroszonek, które rudniczanie poznali dopiero po przyłączeni się do Opolszczyzny. Wcześniej wielkanocne jajka barwiono tutaj tylko w cebuli albo młodym życie.
***
1 września w nowo wybudowanej sali gimnastycznej w Rudnikach odbędzie się wojewódzka inauguracja roku szkolnego 2004/ 2005. Rudniki wystąpią zatem jako reprezentant województwa opolskiego. Może wtedy szwy, którymi przyszyto je do Opolszczyzny, przestaną być widoczne.
Mirosław Dragon (OGP 67-68 / lato 2004)
GÓRA
|