Olesno, Lasowice Wlk, Dobrodzień, Praszka, Gorzów Śląski, Radłów, Rudniki, Zębowice |
Wanda Chotomska: "Przyleciałam na skrzydłach..." "Więc uciekam do dzieci, tak jak do was na przykład. Jak się macie, kochani? Przyleciałam na skrzydłach". Jak w wierszu zatytułowanym "Autoportret" - przyleciała. Przyjaciółka wielu pokoleń dzieci, również tych już bardzo dorosłych. Dla wielu z nas Wanda Chotomska łączy się z najpierwszymi wspomnieniami z dzieciństwa. Jeśli pamiętacie czarno-biały ekran telewizora i "Jacka i Agatkę" na dobranoc, to pamiętacie właśnie teksty Wandy Chotomskiej. Podobnie z piosenkami "Gawędy". I tu można by rozpocząć wyliczanie, bowiem Wandy Chotomskiej czas się nie ima. Wciąż wydaje nowe książki, wciąż spotyka się ze swoimi czytelnikami. W Oleśnie była już dwa lata temu, opublikowaliśmy wtedy na łamach OGP kolorowy fotoreportaż. Na tegoroczne (5 XI 2001) spotkanie w Filii dla Dzieci oleskiej biblioteki miejskiej przyszła ponad setka dzieci, głównie z oleskich przedszkoli. Z przebiegu spotkania bardzo zadowolona jest kierowniczka biblioteki dziecięcej, Krystyna Adamczyk - Dzieci reagowały bardzo żywo, recytowały utwory poetki, potem wiele z nich ustawiło się w kolejce po autografy - mówi. Warto pamiętać o Wandzie Chotomskiej, gdy będziemy podejmowali decyzje o zakupie gwiazdkowych prezentów dla dzieci. I pytać o jej książki w księgarniach. Wszak cała Polska czyta dzieciom - a jej książki doskonale się do tego nadają. No i dowiemy się przy okazji, dlaczego cielę ogonem miele, co by było, gdyby tygrysy jadły irysy, i po co krowie rogi na głowie. A.B. (OGP 36/2001) |