Słoniowy Kurier* Nr: kolejny/2001 |
Archiwum miesięcznika poświęconego zagadnieniom słonizmu stosowanego.
Co mamy dziś?
Nasza miłość do poetek i poetów wynikała dotąd z faktu, że tylko z ich strony mogliśmy liczyć na jakąkolwiek wzajemność. [Proszę mówić za siebie - Tomko Słodko.] Aż tu nagle! Pocztą elektroniczną, z Niemiec nadeszły zdjęcia od Patrycji Kozłowskiej. Mnóstwo, świetnych, pod adresem Tomka, zresztą. Redaktor Anto, kiedy je zobaczył, najpierw się zachwycił, a potem redaktorskim palcem wskazał jedno. I tak byśmy je wydrukowali, bo nam się też podoba, ale niech sobie redaktor Anto myśli, że coś tu i od niego zależy. Jonasz Przemysław Kołodziej otrzymał na ubiegłorocznym konkursie poetyckim nagrodę Oleskiej Gazety Powiatowej. W tym roku, na VI Międzyszkolnym Konkursie Poetyckim, jego wiersze otrzymały wyróżnienie. W przyszłym roku otrzyma zapewne jedną z głównych nagród. Dlaczego? On wie, skąd bierze się poezja. Nie wierzycie? Przeczytajcie ten wiersz! "Złodziej" W czarnej nocy kradnę sny Księżyc strażnik pilnuje Ostrym sierpem ranię niebo i spadają gwiazdy głuchym blaskiem budząc Słońce ze snu Zbieram je do koszyka Równo układam parami mielę na pył w maszynce do mięsa i piję rano z herbatą Przemysław Kołodziej ("Muga") OKNO SŁAWKA "O języku" rzecz prozaiczna czasem mi go brak kiedy indziej przeszkadza i jak tu być mądrym jak tu nie dać ciała urwę go pod warunkiem że wyrośnie nowy Sławek Kuźnicki
|