Temat miesiąca: bezpieczne wakacje*
Nad wodą
Kiedy mocno świeci słońce nic tak nie przynosi nam ulgi jak kąpiel. Potrafimy wydać spore ilości pieniędzy, aby móc odpoczywać nad wodą. Niestety nad wodą czeka na nas także mnóstwo niebezpieczeństw. Mimo wielkiej kampanii medialnej poświęconej nieprzemyślanym skokom do wody każdego roku wakacje kończą się smutnym bilansem. Także w naszym powiecie początek sezonu okazał się tragiczny w skutkach. W czerwcu na kąpielisku w Kucobach trzydziestoletni mężczyzna wykonał swój ostatni skok do wody i ze złamanym kręgosłupem trafił do szpitala. Jedyna rada to bezwzględne przestrzeganie zakazu kąpania się w miejscach do tego nieprzystosowanych. Andrzej Skrzydło, wieloletni gospodarz oleskiego basenu i ratownik, przypomina, że można skakać do wody sto razy i nic się nie stanie, ale przyjdzie ten sto pierwszy i już niczego nie da się zrobić. - W każdej wodzie, także na strzeżonym przez ratowników basenie czy kąpielisku łatwo o nieszczęście - uważa Andrzej Skrzydło - Jeśli ktoś zachowuje się nierozważnie, biega, popycha się albo próbuje zażywać kąpieli po alkoholu, to musi liczyć się z zagrożeniem. Na naszym basenie pilnujemy porządku i nie pozwalamy na tego typu zachowania. Wchodzący do wody powinni także przestrzegać pewnych stałych reguł - przypomina pan Skrzydło - Zawsze przed wejściem do wody należy koniecznie zmoczyć ciało. Dobrze także, aby pamiętać o tym, ile na prawdę potrafimy. Nie płyńmy więc zbyt daleko, bowiem może się okazać, że nie wystarczy nam sił na powrót. Na basenach i kąpieliskach bezwzględnie należy przestrzegać regulaminów.
Renata Jerka (OGP 56-57 lato 2003)
*fragment
GÓRA
|